Bohaterowie "Miasta w chmurach" Anthoney'ego Doerr'a pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego, gdyż nie dość że pochodzą z odmiennych środowisk, to do tego żyją w różnych czasach. W przeszłości Anna i Omeir znajdują się po przeciwnych stronach podczas oblężenia Konstantynopola w 1453 r.

W teraźniejszości zaślepiony ideologią Bishopa Seymour, aby zostać przyjęty do jego grupy musi udowodnić swoją lojalność. Postanawia podłożyć bombę w miejscowej bibliotece, w której akurat znajdują się dzieci przygotowujące sztukę teatralną. Ich opiekunem jest weteran wojny w Korei, zafascynowany grecką literaturą - Zeno.

W przyszłości Konstance przemieszcza się na statku kosmicznym Argos w stronę planety Beta Oph2, ponieważ Ziemia nie jest już zdatna do zamieszkania. Elementem łączącym ich wszystkich jest opowieść o mitycznym mieście Chmurokukółkowo, do którego za wszelką cenę próbuje dostać się ubogi pastuszek Aeton, marzący o lepszym życiu. Kopie tej historii przechodzą z rąk do rąk i trafiają do każdego z bohaterów, mając istotny wpływ na ich życie, chociaż oni sami nie zdają sobie z tego sprawy.

 Książkę czyta się niezwykle przyjemnie, gdyż pomimo swojej długości nie zawiera zbędnych opisów i skupia się tylko na najistotniejszych kwestiach. Jednak niektóre momenty były niezrozumiałe, a samo zakończenie trochę rozczarowało. Autor nawiązuje do wielu dzieł, więc zapewne lektura byłaby ciekawsza dla osób znających te odniesienia.